niedziela, 31 sierpnia 2014

Let's go fishing, czyli wędka na lekcji

Na moich zajęciach często pojawiają się rybki. Przyklejam na nie obrazki przedstawiające nowo poznane słownictwo, które dzieci 'łowią' i nazywają. Mam wędkę z zestawu dla dzieci (opisana była w poście dot. nauczania przedszkolaków Teaching aids for kindergarten teachers), ale możecie zrobić taką sami - a najlepiej dwie, wtedy drużyny będą mogły ze sobą rywalizować. Do rybki przypinamy spinacz, na wędkę mocujemy magnes i jesteśmy gotowi do zajęć :) Poniżej moje rybki na ten tydzień: 
- imiona dzieci (zadaniem będzie złowienie rybki i wskazanie dziecka, którego imię się wylosowało - dzieci dopiero się poznają)
- kropki (po wprowadzeniu liczb dzieci losują rybkę z kropkami i mówią na głos, ile jest kropek oraz kładą rybkę na flash card z odpowiednim słowem one, two, etc.).



środa, 27 sierpnia 2014

1st English lesson, czyli jak zaczynam rok szkolny

W tym roku będę prowadzić zajęcia w dwóch pierwszych klasach, lekcje odbywają się wyłącznie w języku angielskim (i kiedy o tym piszę, to naprawdę mam na myśli TYLKO angielski, nie mogę się zdradzić, że mówię po polsku więc wtrącenie chociażby jednego słowa nie może mieć miejsca). Z tego względu moje zajęcia muszą być ułożone tak, abym miała pewność, że dzieci zrozumieją wszystko po angielsku.

Zaczynam od przywitania się z dziećmi. Mówię hello kilkakrotnie i czekam, aż każde z nich odpowie na moje przywitanie. Podaję każdemu dziecku rękę, mówimy sobie hello

Zapraszam dzieci do kółka. Mówię uczniom jak mam na imię, rzucam piłeczkę do każdego dziecka i pytam o imię. Piłeczka lub maskotka to nieodłączny element zajęć z dziećmi w tym wieku. Fajne, miękkie piłeczki znajdziecie w sklepie Tiger, ja mam taką:


Udaję, że nadal nie pamiętam imion. Śpiewam: Where is Ola? Can you see/ can you see? I can see Ola, point with me! I pokazuję na inne dziecko, niż Ola, dzieci pomagają mi znaleźć Olę. Uczniowie śmieją się, kiedy mylę imiona dziewczynek z imionami chłopców. Staramy się, aby dzieci śpiewały piosenkę z nami.

Kiedy mamy przećwiczone 'my name is' to proszę dzieci o to, aby powiedziały to zdanie w inny sposób, np. jak nauczyciel lub małpka. Do pomocy używam flashcards. 



 Te same flashcards mogą posłużyć nam też do zabawy, dziecko losuje kartkę i przedstawia się zmieniając głos tak, aby inne dzieci odgadły postać z kartki. Do losowania możemy użyć wędek.

Przypisuję imiona dzieci sówkom, które opisałam w poprzednim poście i proszę o przypięcie klamerki w odpowiednie miejsce. 

Uczymy się śpiewać piosenki na przywitanie. Pewnie użyję jakiejś z płyt dla maluchów, które mi pozostały po pracy w przedszkolach, ale wolałabym pokazać dzieciom klip z yt, niestety jeszcze nie znalazłam piosenki, która by mi się spodobała - może macie link to jakiejś fajnej?

Pokazuję dzieciom kartkę, na której narysowałam siebie, a także rzeczy, które są dla mnie ważne (rysunki rodziny / zwierzaków/ ulubionych potraw itd.). Proszę dzieci, aby również uzupełniły takie zadanie, oglądamy rysunki. (Mogę poniższy obrazek, który wykonałam podesłać chętnym osobom w pliku.)

Na koniec zajęć ustalamy zasady panujące w klasie. Będę mieć przygotowane obrazki z zasadami, możliwe, że takie, które zaproponowała na blogu Agata.


Mam nadzieję, że niektóre pomysły okażą się dla Was przydatne. Chętnie poczytam w komentarzach o Waszych pomysłach na pierwsze zajęcia.

Jednocześnie chciałabym przypomnieć, że na niektóre tematy związane z początkiem roku szkolnego już pisałam, zachęcam do przypomnienia sobie niektórych pomysłów: Back to school, Pierwszy dzień w nowej klasie, Dyscyplina, Reward system.

Powodzenia w nowym roku szkolnym! :-)

piątek, 22 sierpnia 2014

Class routines, czyli stałe elementy mojej lekcji

 Nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Czas zaplanować stałe elementy lekcji. Mam nadzieję, że spodobały Wam się moje zeszłoroczne pomysły z posta Back to school, a dzisiaj dodam dwa nowe, które będę (mam nadzieję!) kontynuować przez cały rok szkolny.
W tym roku będę uczyć dwie klasy pierwsze w szkole podstawowej. Ponieważ jest to szkoła prywatna, dzieci w klasie jest maksymalnie 18. Uczniowie mają osiem lekcji angielskiego w tygodniu (z czego dwie to matematyka i przyroda po angielsku). Jednym z elementów mojej lekcji będzie ustalenie dnia tygodnia. Dzieci przykleją odpowiednią nazwę obok plakatu, jaki widzicie poniżej.


W czasie sprawdzania obecności w dzienniku oraz uzupełniania tematu uczniowie zazwyczaj siedzą w ławkach. Postanowiłam, że aby nie nudziło im się, to w czasie kiedy ja muszę uzupełniać 'papierologię' będą przyczepiać klamerkę obok sówki ze swoim imieniem lub numerem w dzienniku - jeszcze nie zdecydowałam, która opcja jest lepsza więc póki co sówki są puste. Mogą to być kolorowe sówki, ale chyba lepiej zrobić czarne, bo może okazać się, że będzie płacz, że jedna dziewczynka ma sówkę różową, a druga brązową... wiecie jak jest ;) Oczywiście to zadanie z klamerkami jest bardziej dla dzieci, bo ja widzę od razu, kto jest nieobecny bez wyczytywania całej listy, ale myślę, że to ciekawe rozpoczęcie zajęć dla moich maluchów. Pamiętajcie, żeby pudełko z klamerkami jednego koloru trzymać w klasie. Dzieci mogą też na drewnianej klamerce wpisać swoje imię, ale sprawdzi się to tylko przy małej klasie - nie wyobrażam sobie losowania odpowiedniej klamerki w grupie 28 dzieci...


Jestem ciekawa, jakie są Wasze pomysły na class routines? Czekam na inspiracje! :)

wtorek, 19 sierpnia 2014

ClassDojo - system motywowania

O motywowaniu moich uczniów pisałam już niejednokrotnie (naklejki, dolary, are you lucky jar, itd.). Dzisiaj chciałabym Wam pokazać system, który wypróbuję w tym roku z jedną z klas, w której lekcje prowadzę. Jest to ClassDojo (http://www.classdojo.com/). Polega on na przyznawaniu punktów dzieciom za dobre zachowanie i odejmowanie ich za złe. Język programu wybieracie według potrzeb, jest też polski. Czym różni się ten system od zwykłego punktowania na tablicy motywacyjnej? Przede wszystkim śmiesznymi stworkami - każde dziecko po otrzymaniu danej liczby punktów może zmienić swojego potworka, dodać mu jakiś gadżet, itd. Ponadto, możecie wpisać mail rodzica przy nazwisku dziecka, które oceniacie, a wtedy będą oni mogli oglądać postępy swoich pociech i pomagać im w wyborze nowego avatara. Na YouTube znajdziecie wiele klipów, które opisują jak używać ClassDojo. Dajcie znać, jakie są Wasze doświadczenia z tym systemem. 


sobota, 9 sierpnia 2014

American Bookstore - sale

Dear Readers form Warsaw,
Since American Bookstore (Arkadia megastore) is to be closed in three monthes, there is a huge sale there. Books are really cheap, you may buy novels for 10PLN, and some albums 70% off.
I bought some comic books as I'm going to conduct lessons on comics and graphic novels this year, as well as the activity book concerning Christmas (5PLN, lot of fun).



środa, 6 sierpnia 2014

Game: Angielski od Kuchni

Niedawno dostałam grę, którą mogę używać na zajęciach językowych. Jak już pewnie zauważyliście bardzo lubię i chętnie wykorzystuję różnego typu gry na moich lekcjach. Ponieważ są wakacje, to nie miałam jeszcze okazji przetestować mojego prezentu, ale przejrzałam dokładnie zawartość i wydaje mi się, że mogę polecić Angielski od Kuchni szczególnie na korepetycje lub zajęcia do 4 osób (dla dzieci, które potrafią czytać).

Producent gry pisze na stronie: Nauka języka angielskiego jeszcze nigdy nie była taką frajdą! Pomóż prosiakowi Bożydarowi, królikowi Robertowi, kurze Aldonie i kaczce Bożenie uciec z kuchni, zanim zostaną zjedzone. Jeśli uda ci się opanować angielskie słówka lepiej niż pozostali gracze – zostaniesz zwycięzcą i ocalisz swoje zwierzę. (http://sklep.trefl.com/pl/angielski-od-kuchni.html) 
Opis wydaje się dość drastyczny - trzeba uciec, żeby nie zostać zjedzonym... Ale znając moich uczniów, to ten element bardzo im się spodoba i będą bardzo zaangażowani w tę ucieczkę. Imiona zwierzaków są ciekawe, chociaż ja wybrałabym jakieś angielskie.

Sama gra jest wykonana solidnie, dwustronna plansza jest sztywna, karty zapakowane, a obrazki estetyczne. W książeczce z opisem gry znajdują się różne jej warianty, ale zapewne wkrótce wymyślę w jaki sposób mogę wykorzystać dołączone karty na zajęciach z całą klasą :-) Sama książeczka z opisami jest napisana po polsku- wydaje mi się, że tłumaczenie gry w j.angielskim może być wyzwaniem, jeśli chodzi o młodszych uczniów. Kiedy tylko będę miała okazję przetestować grę z uczniami, dodam notkę o tym, jak poszło. 




wtorek, 5 sierpnia 2014

Water projects - moje lekcje języka angielskiego na półkoloniach

Ostatnio prowadziłam zajęcia języka angielskiego na półkoloniach. W zeszłym roku byłam z dziećmi na koloniach i muszę przyznać, że półkolonie znacznie bardziej mi się podobają. Jestem osobą, która zdecydowanie za dużo się wszystkim przejmuje, w czasie kolonii bardzo martwiłam się o moich podopiecznych przez co mało spałam i całe dwa tygodnie chodziłam bardzo zmęczona. Na półkoloniach oczywiście też opiekuję się dziećmi na 100%, ale kiedy wybijała 18.00 mogłam wrócić spokojnie do domu i już nie denerwować się tym, że np. któreś dziecko będzie bolał brzuszek w nocy i kolejną noc spędzę czuwając, żeby od rana zacząć kolejne zajęcia.
Motywem przewodnim zajęć na półkoloniach miała być woda więc przeprowadziłam pięć zajęć, które dotyczyły tematu. Myślę, że możecie ten motyw wykorzystać z powodzeniem na swoich regularnych zajęciach w szkole. Moje lekcje dotyczyły sportów wodnych, napojów, eksperymentów, obiegu wody, a także zwierzaków morskich. Poniżej znajdziecie kilka moich zadań, które może Was zainspirują. Są tu też zdjęcia dzieciaków pracujących nad projektami: z talerzyków papierowych robiliśmy meduzy, a także statki. Dzieci wykonywały plakaty na brystolach, a także książeczki z wykorzystaniem nowego słownictwa.









Na lekcji, która dotyczyła eksperymentów sprawdzaliśmy jakie przedmioty toną, a jakie pływają. Przygotowałam wiele flashy przedmiotów, które wkładaliśmy później do miski z wodą. Dzieci poznały nazwy tych rzeczy, a także słówka sink/float. Po zabawie z flashami przeprowadziliśmy eksperyment, a także uzupełniliśmy zadania.