piątek, 26 września 2014

Fly swatter, czyli po co mi packa na muchy

Dzisiaj o packach na muchy, bombie, papierowej kuli i piórkach. O wszystkich tych rzeczach już pisałam na blogu w różnych postach (najwierniejsi czytelnicy znają), ale do ponownego opisania ich (tym razem w jednym poście) zachęciły mnie pytania koleżanki z pracy, która widziała mnie z tymi wszystkimi szkolnymi pomocami.

"Macie muchy w klasie?" - nie, nie mamy much, packa służy mi do różnego typu aktywności. Opisałam już kiedyś zadanie uzupełniające reading z packą, ale tym razem potrzebna mi była do gier z nowym słownictwem. Zadaniem graczy jest pacnąć dany flashcard - kto pierwszy, ten lepszy. Tę zabawę pamiętam jeszcze z lekcji metodyki na studiach, chlip.


"A ta bomba?" - bomba przydaje się dla starszych klas. Np. do zabawy, w której zadaniem jest wymienienie słów na daną literę, których nie można powtarzać. Pochodzi ona z gry Tik Tak Bum, w języku polskim. Bomba tyka po włączeniu i wydaje dźwięk wybuchu po różnym czasie. Możne oczywiście użyć do tej zabawy zwykłego minutnika, ale sam kształt bomby czyni tę zabawę bardziej ekscytującą. Cieszę się, że trafiłam na tę grę!


"A to chyba śmieci?" - nie, to nie śmieci a papierowa kula. Składa się z wielu papierów, coraz mniejszych, a na nich są obrazki słów, które poznajemy. Rzucam kulkę do dzieci - kula ma tyle warstw, ilu mam uczniów w klasie - a one z niedowierzaniem otwierają kolejne warstwy 'to już chyba ostatnia!'.


Do piórek pytania nie było, ale również tego dnia miałam je przy sobie. Omawialiśmy słownictwo dotyczące ciała. Zadaniem dzieci była praca w parach - jedno dziecko zamyka oczy, a drugie dotyka piórkiem ręki/nosa, czy innej części ciała, której nazwę poznaliśmy na lekcji, aby osoba z zamkniętymi oczami mogła odpowiedzieć po angielsku gdzie jest piórko.





Na blogu hanu tek ostatnio czytałam o ciekawym zastosowaniu gry w kręgle. A Wy jakich używacie nietypowych pomocy dydaktycznych?





czwartek, 25 września 2014

Sharing Days

Kochani,

Z okazji blogowych Sharing Days zapraszam Was na blogi, które zgłosiły się do akcji. Niektóre znam od wielu lat, inne dopiero poznałam, ale z pewnością każdy z poniższych blogów może stać się źródłem inspiracji. Zapraszam!


www.englishwithlittleant.wordpress.com 
Blog Mamy Małej Mrówki, na którym znajdziecie wiele projektów językowo-artystycznych. Z pewnością jest to super pozycja dla każdej mamy uczącej swoją pociechę w domu.
www.zglowynapapier.blogspot.com 
Blog znam od dawna i chętnie zaglądam. Znalazłam tu wiele inspiracji na zajęcia z najmłodszymi uczniami. Plus za fajne materiały do kopiowania!
O tym jak nauczać, a także coś dla uczących się. Znajdziecie tu też wiadomości o magazynach i artykułach dot. nauczania. Jeśli szukacie czegoś o eTwinnig, to tutaj!
http://www.english-nook.blogspot.com
Kolejny blog, którego znam już od dawna. Ania opisuje wiele fajnych pomysłów na prowadzenie zajęć z młodszymi uczniami. Daje się też poznać nie tylko od strony nauczycielskiej, dzięki 'lajfstajlowym' postom.
http://english24na7.blogspot.com/
Wiele recenzji książek i podręczników. Czekam na więcej postów!
http://agatarybus.pl/
Bloga Agaty odwiedzam często. Wiele wpisów i mnóstwo ciekawych pomysłów!
http://hangielski.blogspot.com/
Wiele super pomysłów na gry i zabawy dla dzieci. Szczególnie polecam dla osób, które pracują w przedszkolu i klasach 1-3. Powodzenia dla młodego bloga!
http://mrskalisz.blogspot.co.uk/
Ciekawy blog porównujący angielski system szkolnictwa z polskim, co autorka zna z doświadczenia!
http://angdlakazdego.blogspot.com/
Kolejna kopalnia pomysłów tym razem od Iorety. Fajnie, że posty pojawiają się bardzo często!
http://englishforlaw.edublogs.org/
Blog dla studentów prawa chcących nauczyć się j.angielskiego.
http://luczak.edu.pl/
Kolejny blog na temat angielskiego prawniczego. Te blogi poznałam dzięki akcji Sharing Days.
http://www.englishmyway.pl
Metody, triki i mnemotechniki! Tutaj więcej o pracy z uczniami w wieku gimnazjalnym. Rzeczowe posty!
http://jezykinawesolo.blogspot.com/
Nauka najmłodszych... ale nie tylko j. angielskiego, ale też niemieckiego!
http://www.korkianimatorki.blogspot.com/
Blog nie tylko o języku angielskim, ale wśród postów najdziecie kilka ciekawych pozycji!
http://lasubmersion.blogspot.com/
Dopiero poznaję tego bloga, znajdziemy tu wpisy dot. korepetycji oraz codziennie studenckie życie.
http://full-time-teacher.blogspot.com/
Autorka - Mama opowiada o tym, jak można bawić się z dziećmi językiem angielskim.

piątek, 19 września 2014

Face, czyli ciąg dalszy lekcji dot. części ciała

Zajęcia z pierwszą klasą. 
Po wprowadzeniu nowego słownictwa i 'przedrillowaniu' przyszedł czas na zabawy z flashcards. Podobnie jak przy poprzedniej lekcji wykorzystałam zabawę Simon says oraz piosenkę Hand and shoulders. Dzieci jak zwykle chętnie łowiły rybki - jak widzicie tym razem już nie bawiłam się w wycinanie, bo szkoda mi na to czasu... okazało się, że takie narysowane rybki spodobały się nawet bardziej. 


Zaproponowałam dzieciom również zabawy w memory oraz board game - na danym polu można stanąć tylko wtedy, kiedy właściwie nazwie się obrazek. Za pionki służą małe przedmioty z piórników uczniów (gumki, temperówki). Przy robieniu memo i gry skorzystałam z obrazków z podręcznika dla przedszkolaków Cookie and Friends.



Ponieważ lekcja ma mieć elementy CLIL, to skupiliśmy się na odnalezieniu podobieństw i różnic w twarzach różnych osób (dzieci mają zauważyć, że każdy ma włosy/oczy, itd., ale nie są one takie same). W tym celu bardzo przydatne okazały się obrazki osób, którym dzieci dopasowywały oczy i usta. To zadanie bardzo spodobało się dzieciom i wywołało wiele uśmiechów.



piątek, 12 września 2014

Body, czyli uczymy nazw części ciała

Na moich zajęciach Science w klasach pierwszych tematem było ciało człowieka. Po zabawach z flashcards, łowieniu rybek, rzucaniu kostką, grze w memory i bingo graliśmy również w Simon says (a właściwie Daria says), śpiewaliśmy piosenkę 'Head and shoulders...' oraz składaliśmy ciało człowieka z rozsypanki. Najlepszą zabawą było (w jednej z grup) odrysowywanie jednego z uczniów na dużym papierze oraz przyklejanie nazw części ciała, a także 'bandażowanie' danej części ciała papierem toaletowym (ćwiczenie w parach).
Jakie są Wasze pomysły na naukę części ciała?




Na koniec projekty plastyczno-językowe z moich regularnych zajęć:






niedziela, 7 września 2014

Fajne naklejki motywacyjne

Bardzo lubię naklejki motywacyjne, pisałam już o nich w poście Reward system. Dzisiaj kolejny raz zareklamuję Biedronkę, gdzie znalazłam super naklejki i PIECZĄTKI! Są różne rodzaje, z pewnością znajdziecie coś dla Waszych uczniów, cena ok! Najbardziej jestem zadowolona z pieczątek sówek :)

W tym roku chętniej będę 'pieczętować' prace dzieci. Naklejkę można sobie wybrać za 5 plusów zgromadzonych na tablicy z imionami (mam aż 8 angielskich w tygodniu, zdobycie tych pięciu plusów pójdzie łatwo). 



piątek, 5 września 2014

Teaching numbers

W tym tygodniu moi uczniowie poznali liczby 1-10. Jak się można domyślać większość z nich potrafiła już bez problemu policzyć do dziesięciu. Na lekcji jednak starałam się, aby potrafili powiązać zapis graficzny słowa z liczbą (pierwsza klasa). 

- Zaczynam od flashcards z liczbami, bawimy się chwilę (kilka zabaw z kartami opisałam w poście Flashcards w nauce najmłodszych uczniów - zachęcam do zapoznania się z komentarzami, gdzie jest więcej pomysłów oraz link do bardzo fajnego filmu). 
- Dzieci łowią rybki, na których liczą kropki (więcej o rybkach w poście Let's go fishing).

 
- Wprowadzam zapis graficzny, ćwiczymy global reading. Zdejmuję z tablicy liczby i proszę dzieci kolejno o zapisanie liczby, której nazwę widzą. 
- Uczniowie w grupach grają w memory - ich zadaniem jest znaleźć parę liczba/nazwa.

Jeszcze przed wycięciem, memo ze strony http://primaryeflresources.wordpress.com/2012/06/27/memory-games/
 

- Proszę dzieci o uzupełnienie ćwiczeń w workbook - wpisanie numerów przy słowach.
- Wykonujemy projekt plastyczno językowy, który ozdobił jedną ze ścian w klasie.




środa, 3 września 2014

Magic box, czyli kolejny sposób na ćwiczenie słownictwa

Co roku robię nowy magic box - nie mam ani za dużo wolnego czasu, ani też nie zmienia mi się gust - zwyczajnie pudełko po roku użytkowania jest już zbyt wysłużone.
W tym roku już używałam pudełka na zajęciach Science, gdzie dzieci musiały odgadnąć za pomocą dotyku jaki przedmiot znajduje się w pudle. Proszę dziecko, aby stanęło tyłem do pudełka, w tym czasie pokazuję klasie co wkładam do środka, dzieci obserwują, jak ich kolega/koleżanka zmaga się z zagadką dzięki przezroczystej części pudła. 
Pewnie będziecie mieć teraz lekcje dot. przyborów szkolnych więc po zapoznaniu z nowym słownictwem możecie wykorzystać pudełko do ćwiczenia. Podobnie z zajęciami o owocach i warzywach :)