niedziela, 19 sierpnia 2018

Say cheese!, czyli po co mi plaster sera na lekcji

Tytuł wpisu brzmi zabawnie, ale uwierzcie mi, że plaster sera na Waszych tegorocznych zajęciach to bardzo poważna sprawa :) 
 
 
Osoby, które miały okazję oglądać moje lekcje wiedzą, że bardzo lubię bawić się z dziećmi używając jedynie flashcards. Ulubionymi grami moich uczniów są te z elementem tajemnicy. Do tej pory chowałam kartę obrazkową z nowo poznanym słownictwem za kolorowym kartonikiem i powoli wysuwałam ją zza niego. Zadaniem dzieci było jak najszybsze odgadnięcie nazwy obrazka z karty. Tym razem pomysł jest taki, aby dzieci odgadły nazwę obrazka widząc jego części przez dziurki w serze. Wykonanie banalnie proste (plasterek sera wkładacie do małej lub odpowiednio skróconej koszulki i zabezpieczacie taśmą), a dobra zabawa gwarantowana :)
 
 
 
 
A na koniec wpisu mała niespodzianka dla osób, które tak jak ja wybierają się na konferencję Uczę Maluchy od edunation. Wpisując w polu 'kod rabatowy' daria otrzymacie zniżkę 10% :) 
 
 
 
 

3 komentarze:

  1. Posługujesz się ciekawymi metodami nauczania ale przyznaję, że dla dzieciaków są to jedne z najbardziej efektywnych metod nauczania dzieci w takim wieku.
    _____________
    Lingua City

    OdpowiedzUsuń