Regulamin konkursu

niedziela, 19 sierpnia 2018

Say cheese!, czyli po co mi plaster sera na lekcji

Tytuł wpisu brzmi zabawnie, ale uwierzcie mi, że plaster sera na Waszych tegorocznych zajęciach to bardzo poważna sprawa :) 
 
 
Osoby, które miały okazję oglądać moje lekcje wiedzą, że bardzo lubię bawić się z dziećmi używając jedynie flashcards. Ulubionymi grami moich uczniów są te z elementem tajemnicy. Do tej pory chowałam kartę obrazkową z nowo poznanym słownictwem za kolorowym kartonikiem i powoli wysuwałam ją zza niego. Zadaniem dzieci było jak najszybsze odgadnięcie nazwy obrazka z karty. Tym razem pomysł jest taki, aby dzieci odgadły nazwę obrazka widząc jego części przez dziurki w serze. Wykonanie banalnie proste (plasterek sera wkładacie do małej lub odpowiednio skróconej koszulki i zabezpieczacie taśmą), a dobra zabawa gwarantowana :)
 
 
 
 
A na koniec wpisu mała niespodzianka dla osób, które tak jak ja wybierają się na konferencję Uczę Maluchy od edunation. Wpisując w polu 'kod rabatowy' daria otrzymacie zniżkę 10% :) 
 
 
 
 

środa, 15 sierpnia 2018

Blue, green and pink, czyli dalszy ciąg kolorowych zajęć

W ostatnim wpisie pokazałam Wam jak wyglądały moje wakacyjne  zajęcia w przedszkolu dot. kolorów: czerwonego, pomarańczowego i żółtego --> KLIK
Kolejne tygodnie to zabawa z innymi barwami.

BLUE 

Nie mogło zabraknąć piosenki Baby Shark od Super Simple Learning.  Śpiewaliśmy ją w ciągu roku szkolnego, ale fajnie było sobie przypomnieć. Jak widzicie, korzystam dużo z materiałów, które zamieszczają autorzy na stronie. 
- przypomnieliśmy sobie nazwy członków rodziny
- bawiliśmy się też moim rekinem, który zamyka paszczę w przypadkowym momencie po wciśnięciu któregoś z zębów - liczyliśmy ile razy wcisnęliśmy ząb, zanim paszcza się zamknęła



GREEN

Przy okazji tygodnia zielonego zaśpiewaliśmy Five Little Speckled Frogs. Mam też książkę o żabach, żabią pacynkę, która pomagała przy wprowadzeniu tematu. 
- moje gumowe żaby (a w zasadzie mojego syna) posłużyły jako rzutki, którymi trzeba było trafić w odpowiednie karty obrazkowe
- żabki na patykach pomagały w czasie śpiewania piosenki (dzieci je odkładały w odpowiednim momencie)
- żabki na rolce służyły prezentacji piosenki
- moje dzieciaki same były żabkami i skakały po 'kamieniach' na brzeg licząc przy tym kamienie 



PINK

Jak to mówią moje dzieciaki 'kolor pinkowy'. Jakoś ciężko było mi wybrać różową piosenkę, więc wybrałam Who stole the Cookie w wersji farmerskiej, która zaczyna się od różowej świnki :)
- sporo liczenia ciasteczek
- powtórzenie nazw ciała, pomogła nam w tym duża świnka Peppa i packi na muchy
- liczymy nasionka w arbuzie




No i tak powoli moje pracowite wakacje dobiegają końca...